Bez względu na to, czy mamy do czynienia z gabinetem dyrektora, czy też prezesa, nie możemy nie zgodzić się z tym, że jest on miejscem szczególnym. Mówimy przecież nie tylko o miejscu jego intelektualnej pracy, ale również o przestrzeni, w której dochodzi do spotkań, prowadzone są rozmowy i negocjacje oraz podejmowane decyzje o strategicznym znaczeniu. Od niedawna zwraca się zresztą uwagę na jeszcze jedną jego funkcję, taki gabinet może być bowiem postrzegany jako wizytówka firmy. Już choćby dlatego aranżacja nie może być w tym wypadku przypadkowa. Oczekuje się od niej połączenia osobistych upodobań właściciela gabinetu oraz oficjalnej reprezentatywności wraz z wizją i charakterem firmy rozumianej jako całość. Pewnym problemem może być to, że bardzo często to właśnie potrzeby dyrektora stawiane są na pierwszym miejscu i to on przesądza o stylu, w jakim urządzony jest gabinet.

Warto jednak pamiętać o tym, że bez względu na to, czy podoba mu się styl klasyczny, czy też nowoczesny minimalizm, meble pojawiające się w gabinecie muszą być rozwiązaniami, dla których charakterystyczna jest najwyższa jakość. Styl gabinetu nie pozostaje, oczywiście, bez znaczenia, przesądza bowiem o charakterze pojawiających się w gabinecie mebli. Jeśli więc stawiamy na styl klasyczny, kluczowe znaczenie mają szczegóły nadające wnętrzu status. Na pierwszy plan wysuwa się szlachetny i dystyngowany charakter aranżacji. Warto więc stawiać na grube blaty, masywne formy, stonowane barwy oraz szlachetne wykończenia nawiązujące do naturalności. Owszem, styl taki charakteryzuje pewna zachowawczość, takie podejście sprawia jednak, że nikogo on nie przytłacza. Elegancja nie jest przy tym wcale zaprzeczeniem minimalizmu. Tu warto pomyśleć między innymi o solidnych blatach, ostrych krawędziach oraz wyjątkowo prostych formach mebli. Wnętrze staje się dzięki temu intrygujące i wyrafinowane pomimo braku dodatków i ozdób.